W minioną niedzielę policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu zorganizowali charytatywny marsz, który miał na celu wsparcie Moniki Olszańskiej, żony jednego z funkcjonariuszy. Uczestnicy pokonali 36-kilometrową trasę z Przemyśla do Arłamowa, pełniąc rolę ambasadorów solidarności i empatii. Inicjatywa ta nie tylko podkreśla znaczenie wsparcia dla osób w trudnych sytuacjach życiowych, ale również ukazuje zaangażowanie lokalnej społeczności w niesienie pomocy.
Policjanci wyruszyli w trasę o wczesnych godzinach porannych, będąc świadomi zarówno wyzwań, jakie niesie ze sobą nocny marsz, jak i szczytnego celu, dla którego podejmowali ten wysiłek. Na czele grupy szedł szef przemyskiej policji podinsp. dr Janusz Kiszka, co dodatkowo podkreślało znaczenie wydarzenia. Trasa, choć wymagająca, stała się symboliczna dla uczestników, którzy każdą pokonaną odległość traktowali jako wyraz wsparcia dla Moniki i jej rodziny.
Marsz zgromadził nie tylko policjantów, ale także radnych oraz mieszkańców Przemyśla, co świadczy o jedności społeczności w obliczu trudności. Uczestnicy dążyli do tego, by pokazać, że walka o zdrowie Moniki to wspólne zadanie, w którym każdy ma do odegrania ważną rolę. Po wydarzeniu zorganizowano również zbiórkę pieniędzy, a mieszkańcy mogą pomóc poprzez wpłaty na dedykowanej platformie, wspierając tym samym rehabilitację Moniki Olszańskiej i dając jej nadzieję na lepszą przyszłość.
Źródło: Policja Przemyśl
Oceń: Policjanci z Przemyśla wzięli udział w charytatywnym marszu do Arłamowa
Zobacz Także
